W różnych regionach można spotkać się z różnymi jego nazwami - leśny dziad, gajowy, laskowiec, boruta, borowy, czy borowiec.Ukazywał się pod postacią starszego mężczyzny z brodą o nienaturalnie białej twarzy, a jego wzrost był zależny od obecnego drzewostanu.Można było go też napotkać pod postaciami zwierzęcymi takimi jak wilk, niedźwiedź, czy puchacz, a niektóre podania wspominają nawet o możliwości przybierania postaci wiatru.
Jako opiekun i strażnik lasu pilnował, aby wszystko było w nim jak należy.Także jeśli nikt nie dopuszczał się występków przeciwko powierzonemu mu dobru to był neutralny, a ludzie mogli spokojnie się przemieszczać po terenie, ale jeśli zauważył tylko negatywne nastawienie to od razu interweniował sprawiając, aby dany osobnik jak najszybciej chciał opuścić las poprzez stworzenie niesprzyjających warunków atmosferycznych, czy podesłanie niebezpiecznych zwierząt.Chronił także jednych ludzi przed drugimi udaremniając ataki.Warto dodać również, że miał do pomocy inne pomniejsze duszki, demony, chochliki, czy inne istoty leśne, a w naprawdę ciężkich przypadkach mógł liczyć na inne duchy natury.
W podaniach ludowych miał przetrwać do końca XIX w., ale na małych wioskach w Polsce wzmianki, przestrogi przed nim można spotkać jeszcze dziś.
Jeśli chcielibyście się państwo podzielić zasłyszanymi opowieściami od rodziny, czy znajomych to możecie pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub znaleźć mnie na facebooku.Pisać można również w komentarzach na blogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz