Polecam

sobota, 22 kwietnia 2017

Dzieci indygo

Poniższy artykuł jest wprowadzaniem osób niewtajemniczonych w to kim są dzieci indygo.
Celem publikacji nie jest weryfikacja autentyczności życia wśród nas owych ludzi, a omówienie i pokazanie w potocznym języku mówiąc „ z czym to się je „.

Teoria została zapoczątkowana na początku lat ’70 XX w. w środowisku hipisów i ezoteryków. Głosi ona, że nasza planeta wchodzi w okres ogromnych zmian duchowych .Zwiastować ma ją pojawienie się niesamowitych dzieci o zdumiewających zdolnościach, które zostały im dane, aby przemieniać naszą rzeczywistość w lepsze miejsce.


Charakterystyczne dla dzieci indygo ma być to, że od najmłodszych lat wyróżniają się specjalnymi cechami takimi jak : kreatywność, bezkompromisowość, czy determinacja, aby działać wbrew ogólnie przyjętym regułom. Wyróżniać ma ich ponadto kolor aury od, którego wzięła się nazwa „ indygo „..W umysłach mają poczucie królewskiej godności i często się zachowują zgodnie z nią. Posiadają przeświadczenie zasługiwania na to, aby być tu i teraz i są zaskoczone kiedy inni tego nie podzielają. Uznanie bezwarunkowej władzy nie udzielającej wyjaśnień i nie dającej wyboru jest dla nich ciężkie do zaakceptowania. Frustrują je systemy oparte na rytuałach, niewymagające twórczego myślenia, często dostrzegają lepsze sposoby robienia czegoś zarówno w domu jak i w szkole co sprawia wrażenie, że są pogromcami, przeciwnikami wszystkich panujących systemów. Poczucie własnej wartości nie jest dla nich istotną kwestią, często mówią swoim rodzicom „ kim są „.Buntują się przeciwko pewnym rzeczom, które są dla nich nie do zniesienia i po prostu nie będą tego robiły - na przykład czekanie w kolejce. Wydają się być nastawione antyspołecznie o ile nie przebywają w towarzystwie podobnych do siebie. Nie wstydzą się mówić o swoich potrzebach. Nie reagują na dyscyplinę opartą na wywoływaniu poczucia winy, a szkoła jest dla nich niesamowicie trudnym doświadczeniem społecznym.

Sceptycy przychylają się do naukowego punktu widzenia. Według koncepcji lekarzy i tradycyjnych psychologów nie istnieją żadne niepodważalne dowody na to, że dzieci indygo są wśród nas. Na obronę swoich racji rzucają, że nie trudno dopatrzyć się, że istnieje zbieżność charakterystycznych cech i zachowań z objawami niektórych zaburzeń psychicznych i neurologicznych. No i faktycznie można zobaczyć podobieństwa z objawami ADHD. W medycynie jest w ten sposób określany zespół nadpobudliwości psychoruchowej. Nie można dokładnie określić jego przyczyn, ale głównie zwraca się uwagę na pochodzenie genetyczne owej przypadłości. Dzieci nią dotknięte wyróżniają się impulsywnością i mają kłopoty z koncentracją uwagi. No i stąd trudno im wytrwać w realizacji zadań wymagających skupienia takich jak np. szkolne zajęcia.Wykazują się również skłonnością do porzucania rozpoczętych aktywności i zaczynania kolejnych, aby w rezultacie nie ukończyć żadnej z nich. W tym aspekcie za człowieka z ADHD można uznać sam geniusz Leonardo da Vinci, który jest znany z nieukończonych dzieł. Chociaż postać tego niesamowitego artysty często przewija się w publikacjach  New Age, gdzie podaje się go jako namacalny przykład istnienia dziecka indygo.


Zwolennicy koncepcji opowiadającej się za przeświadczeniem autentyczności życia wśród nas dzieci indygo nie zrażają się wytłumaczeniami naukowymi. Twierdzą, że aby to pojąć należy być” przebudzonym „, a dużej części ludzkości daleko jeszcze do tego, gdyż przebudzenie jest dopiero w fazie początkowej.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz