Odnalazłem jego konto na facebooku i po kilku wspólnych znajomych wywnioskowałem, że to człowiek,którego szukam.Rozejrzałem się po jego profilu po czym napisałem do niego.Po krótkiej wymianie zdań zgodził się opracować dla mnie tekst,który prezentuje poniżej.
MOJA ŚCIEŻKA DUCHOWA - Kris Rudolf
Na ścieżkę duchową zostałem brutalnie ściągnięty w 1980 r.
Wtedy to na ulicy Brackiej w Warszawie na 40 minut zatrzymało się moje serce.
Nie bardzo rozumiałem co, tak naprawdę działo się ze mną. Pomimo, że przestałem
oddychać, a moje ciało skulone leżało na chodniku, ciągle miałem świadomość
istnienia. Obserwowałem niesamowite wydarzenia, które działy się dookoła i nie
zdawałem sobie sprawy, czym tak naprawdę one są. Miałem poczucie swego ciała,
które o dziwo umiało unosić się w powietrzu, a ja uznałem to za coś normalnego.
To, że widziałem wszystko na raz dookoła, jakoś mnie nie dziwiło. Dwoistość
sytuacji, czyli ja unoszący się w powietrzu i ja leżący na chodniku, też mnie
nie przerażała. Wszystko wtedy było dziwno-inne i …. zwyczajne zarazem. Podczas
tej przygody dane mi było między innymi: odbyć podróż przez słynny tunel, gdzie
na końcu przywitało mnie Światło, spotkać się z mymi przodkami i odwiedzić
kilka światów, niekoniecznie podobnych do naszego. Najbardziej zainteresowała
mnie sytuacja, w której byłem w dwóch miejscach na raz. Obserwowałem siebie i
byłem jednocześnie obserwowany …. również przez siebie. Tego i jeszcze wielu
innych doświadczeń nie mogłem sobie wyjaśnić przez długie lata. Po powrocie do
ciała opowiedziałem wszystko znajomym i rodzinie, ale zostałem mocno wyśmiany i
dość szybko dałem sobie spokój z duchowością. Po miesiącu zapomniałem o
wszystkim. Co ciekawe, nie mialem żadnej traumy po tej, wydawałoby się mocnej
przygodzie.
Minęło pół roku i ja znowu na Brackiej. (W międzyczasie
przechodziłem tamtędy dość często nie pamiętając o przygodzie). To samo
miejsce, ta sama godzina, taka sama pogoda i znowu zatrzymanie akcji serca. Jak
się później okazało, również na 40 minut. Co ciekawe, nigdy wcześniej i nigdy
później na serce się nie skarżyłem. Doświadczenia poza ciałem były bardzo
podobne do poprzednich, wiec nie będę ich opisywał. Wtedy to, duchowość bardzo
mocno wyryła się w mej świadomości i pamięci. Chyba właśnie ten moment
powinienem zaliczyć, jako moje pierwsze świadome wejście na ścieżkę duchową.
Pomimo, że nie wszedłem na nią z własnej woli. Tym razem żadne śmiechy i
wydrwiwania innych ludzi nie były w stanie mnie zniechęcić do poszukiwań i
wyjaśnień. Musiałem zrozumieć, co wtedy, tak naprawdę się stało. Wcześniej
miewałem spontaniczne eksterioryzacje (wyjście duchem poza ciało) i spotkania z
nie fizycznymi bytami, ale traktowałem to w kategoriach zabobonu. Po prostu
bałem się tych doświadczeń.
Można powiedzieć, że Bracka odmieniła moje życie. Od tej pory
jestem ciągle na drodze doświadczeń duchowych. W tym czasie przeczytałem setki,
a może tysiące książek o duchowości, odbyłem niezliczona ilość spotkań z ludźmi
zajmującymi się szeroko pojętą metafizyką. Zaliczyłem też liczne warsztaty
ezoteryczne, kursy z psychologii, parapsychologii i doskonalenia umysłu. Jako
dziennikarz przeprowadziłem i udzieliłem sporą ilość wywiadów dla prasy,
telewizyjnych i radiowych. Napisałem bardzo wiele artykułów prasowych oraz
nagrałem kilkadziesiąt filmów dla telewizji i do YouTube.
Teraz przyszedł czas,
by wykorzystać wiedzę, którą zdobywałem latami. Burzliwe zmiany, zachodzące na
świecie pokazują, że czasu mamy niewiele. Świat potrzebuje, jak najwięcej osób
szczęśliwych, z przebudzoną świadomością. Tylko w ten sposób, jako ludzkość,
będziemy mogli opuścić Matrix i zaludnić Nową Ziemię. Do niedawna byłem coachem
tylko dla najbliższych znajomych. Teraz rozpoczynam pracę również z grupami.
Życzę Wam wszystkim
miłości, pogody ducha i zrozumienia.
Krzysztof Rudolf -
Doradca Duchowy
INDIGO Wake Up System
FB: Indigo Wake Up System
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoimi przeżyciami to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na priv na facebooku.
Piotr Gadaj
Kris Rudolf
Foto : Wojciech Kosikowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz