Przed nami kolejne przeżycia Wiesławy, która ma zdolność postrzegania innych gęstości i wymiarów.
Zgłaszająca : Wiesława, mieszkanka miasta Szczecin ( Polska )
Data udokumentowania : 23 marca 2025 r.
Relacja :
„ Moim ulubionym dźwiękiem jest cisza, ale czasami dla relaksu na słuchawkach puszczam sobie głośno muzykę. Kilka razy podczas takiego relaksu, na skutek słuchania konkretnego utworu, wyrzuciło moją świadomość w dziwne miejsca. Tak się zdarzyło tym razem. Pierwszego wieczoru wyrzuciło mnie poza Źródło, do jakby nicości. Zobaczyłam z daleka ogromne skupiska energii. To były różne Źródła. Przez następny dzień ciągle widziałam istotę, która pływa jakby w kisielu. Wieczorem postanowiłam, że znowu posłucham sobie tego samego utworu. Tym razem wyrzuciło mnie na konkretną planetę - Taurus, znajduje się w innym Źródle. Nazwa nie ma nic wspólnego z naszym Bykiem.
Oto moja notatka z podróży :
Eter gęstości kisielu. Rośliny rosną w powietrzu. Nie widzę korzeni. Wszyscy żywią się eterem. Eter zasilany jest czymś, co wygląda jak kryształy umieszczone w ogromnej górze i pod nią. Wszystkie stworzenia mają błony między palcami. Można pływać w tym kisielu. Wszystko jest od niego lepkie. Jest ograniczona widoczność. Nie widać słońca. Mają pojazdy, które na przedzie posiadają ostrosłup, pozwalający szybciej się poruszać. Istoty wyglądają humanoidalnie, niższe od ludzi, bardzo chude i wątłe. Ułatwia to im poruszanie się w eterze. Po planecie oprowadza mnie Tamirynia - chuda, niska, długie blond włosy, szpiczaste uszy, jak elf, duże okrągłe oczy. Skóra szaro - niebieska, ziemista. Mają 4 płcie. Nie ma wolnej woli. Nie można nikogo krzywdzić. Zwierzęta są pod opieką. Mniejsza grawitacja i mniej kolorów. W tym Świecie panują całkiem inne prawa fizyki niż u nas. Nie obyło się oczywiście bez sesji. Sprawdziliśmy z Rafałem co nie co. Podczas sesji potwierdziło się wszystko. Planeta znajduje się w 5 wymiarze, 14 gęstości. Jej eter jest także zabezpieczeniem przed istotami nisko wibracyjnymi. Mogą dostać się tam tylko istoty wysoko wibracyjne. Okazało się także, że w tej górze, w której ukryte były kryształy, spoczywają dusze mieszkańców tej planety. Wśród tych dusz była moja cząstka, którą odzyskałam. Dowiedzieliśmy się od mieszkańców tej planety, że mieliśmy tam wcielenia. Pomagaliśmy w tworzeniu tej przestrzeni. Pokazano nam także budynek, coś w rodzaju ratusza, w którym urzęduje Rada mieszkańców planety. Szczególne podziękowania otrzymał Rafał, który pomagał w udoskonalaniu technologii. Planeta nie jest zaawansowana technologicznie, ale duchowo. „
obraz z Google jako dodatek
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoimi przeżyciami to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu albo na Messenger Fb.
Piotr Gadaj
Cześć Drogi,Piotrze obaj wiemy że to prawda i bardzo jest mało takich osób co w takie sprawy wierzy,ale ludzi i naukowców przybywa.👍😉😉😉👽👽👽
OdpowiedzUsuń