Polecam

czwartek, 12 października 2017

Wywiad z dr. Danutą Adamską - Rutkowską

Dr. Danuta Adamska - Rutkowska - naukowiec, fizyko-chemik.Osoba zgłębiająca z punktu widzenia fizyki tematykę świadomości i jej potencjału.Autor książek : "Wielowymiarowa świadomość w świetle badań", "Związek ducha i materii" oraz " Psychotronika.Współczesna nauka o świadomości".
Dla wielu zapewne będzie szokiem, że pani Danuta jest naukowcem, który zajmuje się zjawiskami powszechnie zwanymi paranormalnymi.

1.      Jak się zaczęła pani przygoda z psychotroniką? W którym roku to było?
Roku nie pamiętam, to był początek XXI wieku. Podczas poszukiwań w Internecie natrafiłam na stronę, gdzie obok potrzebnych danych natknęłam się na informację o planowanym autorskim projekcie „podnoszenia kundalini” i prośbę o zgłaszanie się ochotników. Eksperyment ten miał prowadzić do „rozwoju duchowego”, trochę mnie to rozbawiło i powodowana impulsem postanowiłam wziąć w nim udział. Byłam ciekawa tego „duchowego rozwoju”. Eksperyment okazał się w gruncie rzeczy programem aktywizacji biopola, a w jego trakcie przekonałam się, że mogę mentalnie wpływać na fizjologię mojego ciała. Był to mój pierwszy kontakt ze zjawiskami psychofizycznymi, wynik uznałam za interesujący i postanowiłam bliżej przyjrzeć się temu zagadnieniu.

2.      Ostatnio ukazała się pani najnowsza książka pt. „Psychotronika” – współczesna nauka o świadomości”. Co było głównym bodźcem do jej napisania?
„Psychotronika” jest trzecim tomem tetralogii poświęconej zjawiskom psychofizycznym, które w miarę rozwoju mojej wiedzy na ten temat postanowiłam włączyć w całościowy opis rzeczywistości w taki sposób, aby był on w stanie utworzyć kompatybilna całość. Jeśli bowiem te anomalie są realne, to musi się dla nich znaleźć wytłumaczenie w fizycznym opisie świata. Dla mnie te anomalie były realne, nauczyłam się bowiem nie tylko weryfikować pozyskiwane informacje o tych kontrowersyjnych zjawiskach, ale niektóre z nich potrafiłam już wykorzystać w praktyce. Przydały mi się one zwłaszcza wtedy, gdy po ostatniej operacji oczu przez około dwa miesiące poruszałam się w białej mgle, niczego prócz niej wokół nie widząc. Dowiedziałam się, że medycyna jest bezradna w takich wypadkach, ale moja świadomość bezradna nie była. Wspomagałam się wtedy nagraniami synchronizującymi pracę obu półkul mózgowych, cel miałam jasno sprecyzowany i go osiągnęłam. Znając zaś już moc umysłu, postanowiłam wiedzę na ten temat udostępnić innym ludziom. Uważam, że powinna być ona rozpowszechniana już w trakcie naszej edukacji.

3.      Może powie pani pokrótce niewtajemniczonym, co przedstawia ta książka?
W pierwszej części tego tomu prezentuję różne rodzaje zjawisk psychofizycznych, tzn. uwarunkowanych stanem naszej  świadomości. Przedstawiam w niej również wyniki badań naukowych poświęconych tym zjawiskom, które prowadzone były zarówno z wykorzystaniem rygorystycznych procedur badawczych, jak i z użyciem aparatury kontrolno-pomiarowej, a następnie poddawane były rzeczowej analizie z użyciem narzędzi matematycznych wykluczających nadinterpretację uzyskiwanych wyników. To one wykazały, że postrzeganie pozazmysłowe jest fundamentalną funkcją życiową organizmów, a nie chorobliwym urojeniem. Wszystkie organizmy wykorzystują ją w realizacji swych procesów życiowych, to ona umożliwiła organizmom wykształcenie narządów zmysłów, a my w takim stopniu z niej możemy świadomie korzystać, na ile pozwolą nam na to nasze przekonania, ponieważ światopoglądowa indoktrynacja skutecznie odcięła wielu nas od tego potencjału.  W drugiej części książki skupiłam się na uwarunkowaniach sprzyjających uczeniu się i późniejszemu wykorzystaniu tych umiejętności, opierając się i w tym wypadku na pozyskanej już wiedzy.

4.      Co się dzieje z nami po śmierci według pani założeń?
Nie muszę niczego zakładać, ponieważ i w tym zakresie dysponujemy już całym szeregiem badań prowadzonych różnymi technikami badawczymi, zarówno konwencjonalnymi, jak i niekonwencjonalnymi, które dają nam już całkiem przekonujący obraz sytuacji. Wracamy do rzeczywistości równoległej, z której wyłonił się nasz kosmos. To stamtąd przybyliśmy na Ziemię, zasiedlając ciało mającego się narodzić się dziecka. Badania ujawniły, że na tym poziomie rzeczywistości ludzka cywilizacja wytworzyła cały szereg obszarów, które służą naszej ewolucji. Po śmierci ciała trafimy zaś do takiego obszaru, do którego mentalnie przynależymy, gdyż z mim rezonujemy. Może to być obszar gromadzący istoty o jakichś patologicznych odchyleniach psychicznych, gdzie każdy zamieszkujący takie „piekło” może być na przemian istotą krzywdzącą lub ofiarą, na sobie odczuwając skutki własnych preferencji. Może to być obszar „jałowego nieba”, gdzie nuda i poczucie braku celu skłania w końcu mieszkańców do opuszczenia tego rodzaju „raju”, a może to być również obszar dowolnej aktywnej działalności, gdzie w atmosferze miłości będziemy kontynuować rozwój w warunkach daleko bardziej nam sprzyjających niż w obrębie ziemskich społeczności.

5.      Za jaką koncepcją pochodzenia UFO pani się opowiada?
Nie zajmuję się tą tematyką, ale moim zdaniem każda z wysuwanych koncepcji jest możliwa. Mogą to być wizyty obcych cywilizacji, mogą to być efekty realizowanych podróży w czasie czy przestrzeni, a także mogą to być nieznane nam osiągnięcia techniczne wykorzystywane tu i teraz. Na potwierdzenia każdej z tych ewentualności natknęłam się podczas swoich prac nad rozwiązaniem zagadki świadomości i za każdym razem zwróciłam na to uwagę w opisywanych przeze mnie badaniach. Podam przykłady. Regresje hipnotyczne ujawniły, że wiele traumatycznych przeżyć, które rzutują na dalsze życie człowieka, wiąże się z narzuconymi siłą kontaktami z przedstawicielami obcych cywilizacji. Oprócz przeżywanej traumy skutkują one jednak również takimi zmianami w psychice, które można porównać ze zmianami obserwowanymi po przeżyciu doświadczenia bliskości śmierci, tzn. zmianą stosunku do innych ludzi, innych istot żywych oraz poczuciem jedności z całością istnienia. Transkomunikacja natomiast ujawniła nam możliwość bezpośredniego zetknięcia się ze sobą ludzi żyjących w odległych okresach czasu. Z kolei badania prowadzone przez entomologa Wiktora Grebiennikowa udowodniły, że jego lewitującą platformę charakteryzowały dokładnie takie właściwości, które obserwujemy podczas spotkań UFO, a to oznacza, że uzyskanie pojazdów o tak zdumiewających parametrach lotu jest w pełni możliwe. 

6.      Których badaczy, publicystów tematyki nieznanego pani najbardziej sobie ceni?
 Nie wartościuję ani ludzi, ani pozyskiwanej przez nich wiedzy. Każda informacja może się okazać przydatna, jeśli nie dziś, to jutro. Ważne jest jedynie to, aby każda z uzyskanych informacji była wielokrotnie weryfikowana, a równocześnie była kompatybilna z innymi, które już zostały zweryfikowane. Wszechświat, podobnie jak i wiedza o nim, muszą bowiem stanowić razem spójną całość.

7.      Co sądzi pani o realnym istnieniu istot znanych bardziej z legend i baśni niż z rzeczywistości, takich jak skrzaty, elfy, krasnoludki itp.?
Nigdy się z nimi nie zetknęłam, ale czytałam relacje opisujące takie zdarzenia. Elizabeth Kübler-Ross zrobiła polaroidem zdjęcie kwiatu, a na fotografii ujrzała półprzezroczystą małą istotkę. O tego rodzaju istotach wspominały też osoby, które poddawane były regresji do okresów między inkarnacyjnych. Być może te istoty są realne. Co my możemy wiedzieć o rzeczywistości, skoro zaobserwować jesteśmy w stanie jedynie to, co potrafią zarejestrować nasze zmysły?

8.      Czym są wymiary równoległe? Czy są możliwe podróże między nimi?
Wymiary równolegle to ta część rzeczywistości, która jest ukryta przed naszym zmysłowym postrzeganiem. Wiele na to wskazuje, że podróże między nimi są możliwe. Nie musi to być nawet spektakularna podróż w te równolegle wymiary i powrót stamtąd, choć tego rodzaju doznań doświadczamy np. w stanie śmierci klinicznej. Każda innowacja, odkrycie naukowe czy pomysł dzieła artystycznego też jest wynikiem takiego bezpośredniego kontaktu. Reszta to już tylko warsztatowa obróbka.

9.      Nad czym pani obecnie pracuje?
Stale nad tym samym. Wciąż ukazują się interesujące publikacje, które warto przeczytać i przeanalizować, a jeśli wnoszą coś nowego, trzeba to dodać do tego, co już napisałam.

10.  Może chciałaby pani poruszyć jakąś kwestię, która wydaje się pani dość istotna?
Takich kwestii jest wiele i wszystkie łączą się ściśle z zagadnieniami, które opisywałam w swoich książkach. Większość z nich to kwestie światopoglądowe, które nie tylko poważnie nas ograniczają, ale również krzywdzą. Nie znamy tej rzeczywistości, w której żyjemy, a nasza o niej „wiedza” bazuje na wielu mitach. Zarówno religie jak i nauka okopały się w swoich dogmatach, tworząc głębokie podziały między ludźmi, a te skutkują konfliktami, które niejednokrotnie przekształcają się w prześladowania i krwawe porachunki. Fałszywe przekonania lansowane przez naukę uczyniły z nas rywali stale walczących miedzy sobą o większy kawałek wspólnego tortu, zamiast zwracać uwagę na pożytki współpracy, które możemy zaobserwować wszędzie w świecie organizmów żywych. Wszystkie te bolączki poruszam w ostatnim tomie tetralogii, który znajduje się już u wydawcy, wskazując równocześnie możliwości ich rozwiązania w oparciu o wiedzę, którą udostępniły nam nauki przyrodnicze, a więc także i psychotronika. Możemy zmienić nasze życie, ale niezbędna do tego jest nie tylko wiedza. Musimy jeszcze nauczyć się z niej korzystać.  

Rozmawiał Piotr Gadaj 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz