Polecam

sobota, 13 maja 2017

Efekt Mandeli

Masz wrażenie, że coś potoczyło się kiedyś inaczej niż tak jak o tym teraz czytasz, czy słyszysz z filmu dokumentalnego albo pewne rzeczy w danym okresie czasu wyglądały całkowicie inaczej niż ci to w tej chwili przedstawiają ? - właśnie dopadł cię efekt Mandeli.


Koncepcja ta powstała na podstawie relacji wielu ludzi z różnych zakątków świata, którzy są przekonani, że pamiętają całkowicie inne elementy historyczne jak i z czasów współczesnych.Może to być spowodowane przez przenikanie się wymiarów równoległych w których według podstawowych założeń żyjemy my, nasi bliscy i znajomi tylko nasze losy jak i losy ludzkości mogły się nieco inaczej potoczyć z uwzględnieniem, że obowiązują pewne niezmienne punkty zaczepienia takie jak np. drzewa genealogiczne.Przenikanie może być samoistne, albo w efekcie jakiś tajnych eksperymentów.
Rzecz czasami ma się drobnych spraw jak np. wynik meczu, inne zabudowania, czy odmienne zakończenia filmów, ale sprawa dotyczy także poważniejszych kwestii - jak wojna do, której nie doszło, inna ekipa rządząca, czy wynalezienie bądź nie poszczególnych sprzętów.Czyżby wymiary naprawdę się przenikały, czy może za efekt odpowiedzialna jest ludzka pamięć, która bywa niedoskonała i lubi płatać figle ?
Nazwa " efekt Mandeli " wzięła się od nazwiska byłego prezydenta Republiki Południowej Afryki Nelsona Mandeli, który zmarł w 2013 r. Cały szkopuł w tym, że wiele osób z różnych zakamarków świata ma silne wewnętrzne przekonanie, że Nelson Mandela zmarł w latach '80 ubiegłego wieku w więzieniu , a cała sprawa była dość mocno nagłośniona przez media.Lecz to tylko wierzchołek góry lodowej, gdyż na podstawie zebranych materiałów przez Fionę Broome - pisarkę ze Stanów Zjednoczonych, która podjęła się badań nad tym fenomenem wyłania się liczna ilość osób, którzy pamiętają śmierć innych przywódców światowych,a którzy w czasie przeprowadzanych badań nadal żyli - przykładem jest Fidel Castro, czy Muhhamad Ali, albo inne dzieje USA.Inni z kolei mówią o odmiennych położeniach terytorialnych poszczególnych państw.

Jakie jest prawdopodobieństwo, że za efektem Mandeli stoi  przenikanie się naszej rzeczywistości z innymi liniami czasu ? Mimo, że brzmi to jak scenariusz rodem z filmu science fiction to koncepcja światów równoległych ma coraz większą liczbę zwolenników w środowisku naukowym. Jej twórcą jest fizyk ze Stanów Zjednoczonych  Hugh Everett III (1930– 1982), który pod koniec lat 50. włączył się w gorące debatowanie na temat interpretacji zasad mechaniki kwantowej. Dyskutowano o dziwnej naturze mikroświata i zachowania cząstek elementarnych, które istnieją w każdym możliwym fizycznym położeniu. Dzieje się tak do momentu obserwacji/pomiaru, które sprawiają, że cząstka przybiera określony stan. Owa reguła doprowadziła niektórych uczonych do stwierdzenia, że to człowiek aktem swojej obserwacji lub świadomości powołuje rzeczywistość do istnienia.

Everest twierdził, że świadomość nie odgrywa tutaj żadnej roli, a nasz wszechświat przy każdym zdarzeniu kwantowym ulega podziałowi. Dzieje się tak za każdym razem, kiedy dokonujemy jakiegoś wyboru, stąd istnieje nieskończona ilość linii rzeczywistości. Innymi słowy, równoległe wymiary są zamieszkane przez niezliczone kopie nas, naszych bliskich i znajomych, które mogą wypełniać przeróżne scenariusze naszego życia. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz