Data incydentu : lato 2008
Miejsce : Chybie, powiat Cieszyński, województwo. Śląskie, Polska
Relacja pani Stanisławy :
" W 2004 roku zamieszkałam na wsi, w Chybiu pow. cieszyński
woj. Śląskie. Często w pogodną noc wychodziłam przed dom z psami, które goniły
po ogrodzie, a ja wpatrywałam się w niebo na wschodzie.Niestety - zainstalowano
lampy przy ulicy i przeniosłam się na tył domu, ale miałam mniejszy zakres
obserwacji, bo widziałam ok. 1/3 nieba.W 2008 roku, w lecie -dokładnej daty nie
zapamiętałam, albo wymazałam z pamięci - obserwowałam niebo na zachodzie i
południowym zachodzie. Byłam sama, bez psów, było koło 23. Niebo było bardzo
rozgwieżdżone, było ciepło i cicho.Nagle zobaczyłam, że niebo się poruszyło (?) Tak wyglądało
jakby ogromny obiekt przemieszczał się powoli, a na spodzie miał rozmieszczone
światełka odpowiadające rozmieszczeniu gwiazd na niebie. Okazało się, że był
też drugi obiekt podobnej wielkości który również powoli zaczął się
przemieszczać w kierunku na południe. Kiedy zrobiła się między nimi przerwa
widziałam mnóstwo szybko przemieszczających się w różnych kierunkach
światełek. Szczelina była jaśniejsza o lekko pomarańczowym odcieniu.Oba obiekty były ogromne! Jeśli widziałam 1/3 nieba między
domem a drzewami sąsiada to obydwa obiekty zajmowały gdzieś z tego 1/3 obszaru
nieba. Gdy się rozsunęły i zrobiła się szczelina miałam wrażenie, jakby
buczenia, jak przy stacji trafo. Prawdę mówiąc - uciekłam przerażona z bijącym
sercem do domu oczekując końca świata. Samych obiektów nie było widać, bo były
czarne z "gwiazdami" na spodzie, dopiero jak ruszyły można było
zauważyć granice obiektów, bo robiło się jakieś "zamieszanie" z
gwiazdami tymi prawdziwymi i tymi ze spodu obiektów. Nie umiem ocenić
odległości ode mnie, natomiast fakt, że były ogromne!!! Cicho sunąc po niebie
sprawiały wrażenie, że niebo się przemieszcza. Byłam sama. Obserwowałam
zjawisko ok 15 min. Nie spałam tej nocy, a później zaczął się horror ze
snami. Noc w noc śniły mi się jakieś walki UFO, brałam w nich udział
latając na różnych pojazdach ciągle w poczuciu zagrożenia ze strony
jakichś atakujących. Owszem interesowało mnie UFO, ale żeby gwiezdne
wojny? Nie oglądam takich filmów, w ogóle mało filmów oglądam, bardziej
interesuje się naukowymi programami, a tu jak jakiś młokos fanatyk gwiezdnych
wojen przechodziłam noc w noc gehennę galaktycznych wojen. Trwało to ok roku,
bałam się iść spać, że zaraz się zacznie...Jestem zrównoważoną (albo mi się
tylko tak wydaje) osobą :-D nie piję, nie palę :-) mam wiele zainteresowań, ale
żeby gwiezdne wojny? Co to to nie! "
grafika z google jako dodatek
Jeśli ktoś z państwa był obserwatorem niezidentyfikowanego obiektu latającego lub miał jakieś przeżycia ze zjawiskami nieznanymi i chciałby się tym podzielić to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na priv na facebooku. Na życzenie zapewniam anonimowość.
Opracował Piotr Gadaj
W tym roku 2019 w m-cu kwietniu w Chorzowie Batorym o godz.1100 12oo z mojego okna w mieszkaniu,przy ul.J.Czempiela zauważyłem od strony wschodniej,2 lub 3 obiekty,który stały nieruchomo a nastepnie rozdzielily się od siebie i ponownie się zespolily.To nie były balony tylko orządzenia z własnym napędem.Nie miełem telefonu komorkowego czy innego urządzenia aby to zfotografować.Po kilku minutach te obiekty znikły,
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące, coś nowego...
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńTeż mieszkam w Chorzowie ciekawy jestem którego dnia to było?