Kolejne relacje Anny o jej przeżyciach związanych ze sferą nadprzyrodzoną.
Zgłaszająca : Anna B
Data zgłoszenia : 8 grudnia 2022 r.
Relacja :
"Hej sorry, że w nocy, ale wracam późno i na nic nie mam czasu. Co do dalszych moich przeżyć to myślę, że cały czas coś za mną łazi, ostatnio chowaliśmy znajomego, za każdym razem jak jestem na cmentarzu to mam nie miłe wspomnienia, robi mi się słabo, leci mi krew z nosa i gdy ksiądz dawał ostatnie pożegnanie nagle coś puknęło, ale dosyć głośno w kapliczce, wszystkie wiązanki leżały i jak ksiądz przechodził nikt tego nie widział tylko ja jedną z wiązanek z napisem, cała latała tak jakby wiatr był, a nie było. Często w domu słyszę głosy, szuranie, czyjąś obecność w nocy, nie mogę spać, bo czuję że nie jestem sama, a w pracy widzę cienie. Ciężko tak wszystko opisać. Kiedyś cyganka mnie zaczepiła, nie miałam pieniędzy, powiedziała, że będę przeklęta, ale myślę że tu o co inne chodzi, co dzień coś mam, być może coś mam koło siebie, tak czy tak ciągle coś i te głosy ostatnio boję się spać bo ciągle czuję czyjąś obecność, to tak na co dzień. "
Data zgłoszenia : 20 stycznia 2023 r.
Relacja :
"Hej. Mam chwilkę to ci wrzucam, ostatnio działo się dużo. Mam wrażenie, że coś za mną chodzi, słyszę krzyki, szuranie. Widzę ciemne cienie przelatujące, słyszę jakieś uderzenia w drzwi itp. i głosy, ciągle coś. Miałam sen, wiem że jakiś reset ma być w 2024, może byłam w przyszłości, nie tylko ja, 4 osoby widziały to samo, nie sądzę że przypadek, szłam ulicą po mieście w Łodzi, tam się wychowałam, żadnych zwierząt, ludzi, wszystko pootwierane. Zero czegokolwiek, siedziałam sama, nawet wody nie było, umarłe miasto i jakby świat nie istniał, to takie tam a teraz zauważyłam że jak coś pomyślę to się sprawdza. Wybiegam w myślach innych, co pomyśle, tak jest nawet ostatnio na spacerze z psem, spotkałam dzika, bałam się i stanęłam i spojrzałam w oczy jego i pomyślałam odejdź, zostaw mnie. To tak jak jakaś hipnoza, pomogło, następnym razem gościu mnie gonił, pomyślałam sobie żebyś tak się wywrócił i uciekłam, obejrzałam się, on leżał, chyba się przewrócił. Najgorsze jest to, że jak coś pomyślę to się sprawdza, nie wiem czemu tak jest, z każdym dniem coś innego jest. Czasem boję się swoich myśli, potrzebuję żeby ktoś się odezwał, działa to zawsze. Pozdro. "
link do części I przygód Anny B. : http://wtajemniczeni-pg.blogspot.com/2022/12/przygody-z-nieznanym-anny-b.html
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoimi przeżyciami to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu albo na Messenger Fb.
Piotr Gadaj
Zapomniałaś napisać jak załatwiłaś mi oko 🤔
OdpowiedzUsuńZainstalowałem kamerkę w domu i cały czas mówiłaś żebym ja wyłączył bo nie masz prywatności, aż któregoś dnia przestałem na prawe widzieć, tak też czary twoje się ziściły.
Albo kolejka w sklepie a inne kasy zamknięte wkurzasz się i nagle przychodzi kasjerka i dla ciebie otwiera .
To zalezy od subtelnosci umyslu ja nie widze oddzialywania innych wplywo'w.Polecam wszystko to co jest konstruktywne a a te widziadla znikno.
OdpowiedzUsuń