niedziela, 14 lipca 2019

UFO we wsi Chybie ( Śląskie )

Przedstawiam państwu obserwację niezidentyfikowanych obiektów latających, której dokonała osoba znajdująca się w moim archiwum pod pseudonimem "Stanisława ".Przeżycia są na tyle niepokojące, bo zostawiły na pewien okres ślad w psychice, w postaci częstych koszmarów.


Data incydentu : lato 2008
Miejsce : Chybie, powiat Cieszyński, województwo. Śląskie, Polska

Relacja pani Stanisławy :


" W 2004 roku zamieszkałam na wsi, w Chybiu pow. cieszyński woj. Śląskie. Często w pogodną noc wychodziłam przed dom z psami, które goniły po ogrodzie, a ja wpatrywałam się w niebo na wschodzie.Niestety - zainstalowano lampy przy ulicy i przeniosłam się na tył domu, ale miałam mniejszy zakres obserwacji, bo widziałam ok. 1/3 nieba.W 2008 roku, w lecie -dokładnej daty nie zapamiętałam, albo wymazałam z pamięci - obserwowałam niebo na zachodzie i południowym zachodzie. Byłam sama, bez psów, było koło 23. Niebo było bardzo rozgwieżdżone, było ciepło i cicho.Nagle zobaczyłam, że niebo się poruszyło (?) Tak wyglądało jakby ogromny obiekt przemieszczał się powoli, a na spodzie miał rozmieszczone światełka odpowiadające rozmieszczeniu gwiazd na niebie. Okazało się, że był też drugi obiekt podobnej wielkości który również powoli zaczął się przemieszczać w kierunku na południe. Kiedy zrobiła się między nimi przerwa widziałam mnóstwo szybko przemieszczających się  w różnych kierunkach światełek. Szczelina była jaśniejsza o lekko pomarańczowym odcieniu.Oba obiekty były ogromne! Jeśli widziałam 1/3 nieba między domem a drzewami sąsiada to obydwa obiekty zajmowały gdzieś z tego 1/3 obszaru nieba. Gdy się rozsunęły i zrobiła się szczelina miałam wrażenie, jakby buczenia, jak przy stacji trafo. Prawdę mówiąc - uciekłam przerażona z bijącym sercem do domu oczekując końca świata. Samych obiektów nie było widać, bo były czarne z "gwiazdami" na spodzie, dopiero jak ruszyły można było zauważyć granice obiektów, bo robiło się jakieś "zamieszanie"  z gwiazdami tymi prawdziwymi i tymi ze spodu obiektów. Nie umiem ocenić odległości ode mnie, natomiast fakt, że były ogromne!!! Cicho sunąc po niebie sprawiały wrażenie, że niebo się przemieszcza. Byłam sama. Obserwowałam zjawisko ok 15 min. Nie spałam tej  nocy, a później zaczął się horror ze snami. Noc w noc śniły mi się jakieś walki UFO, brałam w nich  udział latając na różnych pojazdach   ciągle w poczuciu zagrożenia ze strony jakichś atakujących. Owszem interesowało mnie UFO, ale żeby gwiezdne wojny? Nie oglądam takich filmów, w ogóle mało filmów oglądam, bardziej interesuje się naukowymi programami, a tu jak jakiś młokos fanatyk gwiezdnych wojen przechodziłam noc w noc gehennę galaktycznych wojen. Trwało to ok roku, bałam się iść spać, że zaraz się zacznie...Jestem zrównoważoną (albo mi się tylko tak wydaje) osobą :-D nie piję, nie palę :-) mam wiele zainteresowań, ale żeby gwiezdne wojny? Co to to nie!  "

                                                                      grafika z google jako dodatek 

Jeśli ktoś z państwa był obserwatorem niezidentyfikowanego obiektu latającego  lub miał jakieś przeżycia ze zjawiskami nieznanymi i chciałby się tym podzielić to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na priv na facebooku. Na życzenie zapewniam anonimowość.

Opracował Piotr Gadaj

3 komentarze:

  1. W tym roku 2019 w m-cu kwietniu w Chorzowie Batorym o godz.1100 12oo z mojego okna w mieszkaniu,przy ul.J.Czempiela zauważyłem od strony wschodniej,2 lub 3 obiekty,który stały nieruchomo a nastepnie rozdzielily się od siebie i ponownie się zespolily.To nie były balony tylko orządzenia z własnym napędem.Nie miełem telefonu komorkowego czy innego urządzenia aby to zfotografować.Po kilku minutach te obiekty znikły,

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo interesujące, coś nowego...

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    Też mieszkam w Chorzowie ciekawy jestem którego dnia to było?

    OdpowiedzUsuń