Oto jedna z relacji o przeżyciach z Nieznanym, którą otrzymałem na skrzynkę e-mail. Zachęcam do podsyłania mi swoich historii. Na życzenie zapewniam anonimowość.
Data zgłoszenia : 14-03-2021 r.
Miejscowość przeżyć : Tymbark, woj. Małopolskie, Polska
Relacja :
" Chętnie chciałbym się podzielić moim przeżyciem z nocy kilka lat temu, jak sobie o niej przypomnę to mi się łzy pokazują. To było piękne ,a zarazem straszne.
Mianowicie, jakieś 6 lat temu, jak to każdej nocy kładę się spać koło 22 i nigdy się bez powodu nie budzę, chyba że budzik itp., a ogólnie nie mam problemów sennych . Lecz tej jednej nocy przebudziłem się jakby w totalnym paraliżu i czułem totalnie ogarniający mnie mrok i strach. ale nie mogłem nic zrobić. Miałem kiedyś koszmary, ale koszmar przy tym to nic. Usłyszałem w głowie głos żebym zmówił modlitwę Ojcze nasz (sam nie jestem jakiś religijny ogólnie do tego podchodzę z mocnym dystansem) I nie wiem czy to był jakiś mój anioł stróż czy coś innego. Wtedy gdy zmówiłem tą modlitwę zobaczyłem światło i krzyknąłem "A Ty precz ode mnie ,nie boję się ciebie!" I poczułem taką dobroć i miłość w sercu i powiedziałem do mojego "stróża" : kocham Cię, dziękuję. Tak odruchowo.
To wszystko było mocno emocjonalne dla mnie . Ciężko mi się o tym mówi, sam do dziś do końca nie rozumiem co się wtedy wydarzyło. Wiem, że od tego czasu zacząłem się interesować rozwojem świadomości i kim jestem i to mnie bardzo zmieniło.
A odbiegając od tego tematu to pamiętam jeszcze jedną sytuację paranormalną.
20 lat temu byłem bardzo mały. miałem może 4-5 lat, mama kładła mnie spać leżałem sobie na łóżku, nie wiem co ja konkretnie robiłem, ale pamiętam co zobaczyłem. Widziałem mamę jak rozwieszała bodajże ubrania, a za nią na ścianie unosił się cień małego dziecka ze skrzydłami. Tak to sobie skojarzyłem z aniołem stróżem o którym mi mama opowiadała. Nie wiem może to było dla mojego brata? Bo jest on ode mnie młodszy 5 lat, wiec to by się zgadzało. "
grafika z Google jako dodatek
Piotr Gadaj
To zwykły paraliż przysenny.
OdpowiedzUsuń