Raport :
1) Data i godzina zdarzenia : " Nie pamiętam dokładnej daty. To było jakieś 30 lat
temu...myślę,że oko 89 lub 90 rok. Styczeń lub luty. Godzina jak pisałam 17-18.
"
2) Dokładne miejsce obserwacji : Okolice wsi Sosenkowo,
powiat Płoński, woj. Mazowieckie, Polska
3) Kierunek, w którym znajdował się obiekt : Na
południowym niebie.
4) Pozorna wielkość obiektu (w porównaniu do tarczy księżyca
w pełni) : " Nie umiem dokładnie
powiedzieć. Było spore. Podłużne ...płaskawe, ale długości na pewno większej
niż tarcza księżyca w pełni. "
5) Wygląd obiektu (kształt, kolor) : " Widać było ciemniejszy kształt jakby odwróconego
spodka spod którego wychodziły światła. "
6) Czy na powierzchni obiektu widać było okna, lub inne
elementy? : " Nie... to
był jednolity ciemniejszy kształt bez śladów okien "
7 ) Czy obiekt emitował światło, czy sam był jakby wykonany
ze światła? : Spod ciemniejszego kształtu wychodziły światła
8 ) Czy emitował dźwięki ? : Nie
9) Jak obiekt zniknął ? : Oddalił się w stronę lasu za
którym zniknął.
10) Ile trwała obserwacja ? : Jakieś 3-4 godziny.
11) Czy mogło być więcej świadków ? : " Tak ...obserwowaliśmy to na
początku na dworze w kilka osób, ja, koleżanka, siostra, sąsiadka , jej mąż i
jeszcze jeden sąsiad ..potem we dwie z siostrą już z domu . "
12) Pozorna odległość obserwatora od obiektu – nie większa
niż 200 m ? większa niż 200 m ? : Około pól
kilometra
13) Jakie emocje towarzyszyły ? : Ciekawość,
trochę strach
Przebieg zdarzenia :
" Dokładnie...
na nocnym niebie. Nie jakoś późno, bo to to była zima. Mogła być 17-18.
Wracałyśmy z siostrą przez wieś od koleżanki do domu babci. Sąsiadka nas
zaczepiła pokazując to na niebie. Światło nad szosą oddaloną około pól km od
wsi. Obserwowałyśmy to przez kilka godzin przez okna z domu babci. Ciemniejszy
kształt jakby spodka spod którego wychodziły światełka. Wisiało to nad
szosą...zniżało się kilka razy w momencie kiedy przejeżdżało auto.
Zastanawiałyśmy się, czy to może być np helikopter, ale odległość
była niewielka i byłoby dobrze słychać dźwięk pracującego śmigła. Nie było
słychać nic. cisza...tylko to dziwne coś. Wisiało jakieś 3-4 godziny , a potem
odleciało w kierunku lasu i za nim zniknęło. Miałyśmy wtedy wybrać się na
zabawę taneczną do sąsiedniej wsi, ale musiałybyśmy przejść tą szosą nad którą
wisiało to światło. Odpuściłyśmy ze strachu. "
Rysunek obiektu wykonany przez panią Renatę
Jeśli ktoś z państwa był obserwatorem niezidentyfikowanego
obiektu latającego lub innego Nieznanego zjawiska i chciałby się tym podzielić
to proszę pisać do mnie na priv na facebooku lub na maila :
ponury1@poczta.onet.eu . Na życzenie zapewniam anonimowość.
Opracował Piotr Gadaj
Piotr, przestancie sie osmieszac. Chcesz zobaczyc wiecej takich spodkow to jedz do Sedony albo Argentyny. Tam jest baza. To technologia znana od czasow powojennych. Kazdy Indianin w Sedonie wie skad i co to jest
OdpowiedzUsuń