Polecam

sobota, 21 grudnia 2019

Moje podróże astralne cz.4

Przed nami kolejna dawka opisów z moich podróży poza ciało fizyczne.Odpowiem również na pytania, które pojawiły się przy poprzednich materiałach.

Nadszedł kolejny etap w moich podróży niefizycznych.Leżałem na łóżku nieruchomo, odprężony i zrelaksowany, oczekując wyrwania mnie w POZA.Poczułem, że przybyła niewidzialna siła, która mi przy tym towarzyszy.Nagle skoczyła mi adrenalina, zacząłem odczuwać niepokój i strach, ale chęć wyjścia brała górę.Jedno podejście niewidzialnej siły, kilka chwil i już znalazłem się poza ciałem.Emocje ustąpiły, czułem spokój, powoli unosiłem się coraz wyżej i wyżej.Przebiłem się przez sufit, potem znalazłem się na strychu, aż wreszcie moja dusza przeszła przez dach domu i wędrowała coraz wyżej i wyżej.Pamiętam, że byłem już wysoko w powietrzu, aż znaleźliśmy się w kosmosie.Wyczuwałem niewidzialną siłę, która jakby trzymała mnie za rękę i szybowaliśmy.Dotarliśmy na jakąś planetę, byliśmy w jakimś parku.Zapytałem tej siły, czy ma powłokę ludzką, a ona odparła, że nie, ale może na chwilę dla mnie taką przybrać.Zmieniła się w niską blondynkę , z kręconymi włosami i się do mnie uśmiechnęła, po czym wróciła do swej niecielesnej formy.Szybowaliśmy w powietrzu trzymając się za ręce, spotkaliśmy po drodze kilka istot wyglądających jak ludzie, a może i to byli ludzie.Jeden z nich wyglądał identycznie jak jeden z moich żyjących sąsiadów.Zagadałem do niego, ale on odparł, że to nie on.Innego się pytałem jak daleko stąd do planety Ziemia, a ten mi odpowiedział, że dość daleko.Przemieszczaliśmy się dalej, aż w końcu poczułem opadanie, moja dusza samoistnie opadała coraz niżej i niżej, aż wreszcie wróciłem z powrotem do domu, przez dach, strych i sufit, aż wreszcie dusza wróciła do ciała.Czułem euforię, zachwyt.Tej nocy próbowałem to jeszcze kilka razy powtórzyć, lecz bezskutecznie.

Teraz odpowiem na wybrane pytania, które się pojawiły na facebooku przy poprzednich materiałach.

1.Czy jesteś na jakiejś specjalnej diecie która pomaga w OOBE ? 

Nie.

2. Masz duże doświadczenie? Szukam kogoś kto by mnie pokierował

Doświadczenie w podróżowaniu mam spore. Jednakże nie jestem mentorem, nauczycielem, ani tez specjalistą. Określiłbym siebie jako osobę z doświadczeniem i znawcą tematyki.

3 A czytałeś o tym że wędrując po tym świecie w astralu można nie wrócić? Czytałam o "nitce" łączącej z ciałem, czułeś to? Że podobno można ją zerwać w niesprzyjających warunkach

Tej nici nie wyczuwałem, aczkolwiek z fachowej literatury wiem, że takowa istnieje i na zasadzie połączenia duszy z ciałem nicią, odbywają się podróże astralne.Jeden z mitów, które krążą wokół OOBE jest właśnie to, że można nie wrócić.Nie ma takiej opcji.Data naszej śmierci jest odgórnie wpisana w plan duszy, jeszcze zanim się reinkarnowaliśmy i nad tym czuwają istoty wyższe.Tak mówią fachowcy, poważna literatura tematyczna.Osobiście przyznam, że wielokrotnie nie chciałem wracać do ciała fizycznego, pragnąłem zostać o wiele wiele dłużej, ale nadchodził moment i mnie samoistnie wracało do ciała.

4. A jak wyzbyłeś się strachu?

Wyzbywanie się strachu, lęku następowało stopniowo. Moje pragnienie podróżowania poza ciało było większe niż te emocje i z każdą kolejną podróżą starałem się z tymi emocjami uporać i szło mi coraz lepiej. W ogóle w życiu kieruje się zasadą, że strachowi należy stawiać czoła i pokonywać nieprzyjemne przeszkody, a nie uciekać przed nimi, czy rezygnować. Taka postawa pomogła mi właśnie przy OOBE.

Zachęcam do zadawania pytań w komentarzach na facebooku. Na wybrane odniosę się w kolejnej części.

Opracował Piotr Gadaj 



                                                                         obraz z google jako dodatek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz