Oto treść e-maila, który dostałem w sierpniu 2019 r. :
" Witam panie Piotrze !
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoją historią to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na priv na facebooku. Na życzenie zapewniam anonimowość.
Opracował Piotr Gadaj
" Witam panie Piotrze !
Chciałam opisać wydarzenie które miało miejsce tydzień temu
-zapowiedź śmierci mojej cioci ....
Moja Ciocia zmarła w czwartek 15.08.2019 O godzinie 8.15 po
długiej wyczerpującej chorobie -ostanie dni spędziła w agonii ...
O 3 w nocy zabrało ją pogotowie, gdyż dławiła się i
prawdopodobnie nie mogła złapać oddechu ....
Dzień wcześniej 14.08 dokładnie miedzy 2/3 w nocy obudziłam
się i nie mogłam spać -wstałam i chodziłam po mieszkaniu zastanawiając się co
się dzieje ( zwykle śpię bardzo dobrze ) .
Rano obudzona przez dzieci ,szykując poranną kawę, w kuchni
usłyszałam dzwonek do drzwi ( nie byłoby w tym nic dziwnego, ale dzwonek był
nieczynny i brakowało przycisku na zewnątrz ) pomimo tego otworzyłam je, ale
nikogo za nimi nie było ...wtedy zapytałam „ czy to ty ciociu „? pomyślałam że może przyszła ta chwila, ale
nic się nie wydarzyło do chwili kiedy
moja córeczka zawołała mnie do pokoju, że nagle przestawił się jej kanał
z bajek na jakiś inny ( dodam, że piloty leżały na stole nie ruszone )
Byłam pewna, że to
Ciocia gdyż dwa dni przed śmiercią odwiedziłam ją, aby się z
nią pożegnać i poprosiłam ją w myślach,
żeby dała mi znać po śmierci ...
Godzinę później okazało się, że ciocia jeszcze żyła
natomiast zmarła następnego dnia ! Dodam, że dzwonek usłyszałam po 8.00 rano
Zastanawiam się ,czy będąc w agonii nieprzytomnym dusza może
już podróżować ...być może była to ciocia, a może ktoś inny przyszedł nas
przygotować do tej informacji
Dziękuje i pozdrawiam
Magda "
obrazek z google jako dodatek
Jeśli ktoś z państwa chciałby podzielić się swoją historią to proszę pisać do mnie na adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu lub na priv na facebooku. Na życzenie zapewniam anonimowość.
Opracował Piotr Gadaj
Kiedy moj ojciec zegnal sie z tym najpiekniejszym ze swiatow, ja akurat bylam w USA. No i mam sen: widze cala mase szarych, odwroconych do mnie plecami postaci, ktore wedruja przed siebie zapelniajac przestrzen az po horyzont... i nagle jedna z nich odwraca sie, poznaje mojego ojca, jest znacznie mlodszy, usmiecha sie do mnie, odwraca, odchodzi... obudzilam sie, wiedzialam... moj ojciec przyszedl pozegnac sie ze mna... a potem przyszla wiadomosc z Polski, ze tata zmarl...
OdpowiedzUsuń