sobota, 9 marca 2019

UFO nad Szamotułami (Wielkopolskie), styczeń 2019

Zapoznajmy się z obserwacją ze stycznia 2019 r. niezidentyfikowanego obiektu latającego w postaci nocnego światła, które poruszało się w sposób nietypowy.

Obserwatorem jest pan Przemysław (imię zmienione).Dokładnej daty niestety nie udało się ustalić - wiadomo na pewno, że to było w styczniu 2019 r. w godzinach pomiędzy 19, a 20 kiedy to świadek regularnie wychodzi na spacer ze swoim psem.

Raport : 

1) Data i godzina zdarzenia: styczeń 2019 r., godzina pomiędzy 19, a 20

2) Dokładne miejsce obserwacji : Polska, województwo Wielkopolskie, Szamotuły, rejon ulicy Szczuczyńskiej

3) Kierunek, w którym znajdował się obiekt: Obiekt znajdował się nad miastem (prawie centrum) i kierował się na północ.

4) Pozorna wielkość obiektu :  Większy dwukrotnie od Marsa w tym czasie

5) Wygląd obiektu (kształt, kolor) :  Widziałem tylko jasno pomarańczowy kolor światła. Sam obiekt nie był widoczny choć przez kilka minut znajdowałem się w miejscu nieoświetlonym

6) Czy obiekt emitował światło, czy sam był jakby wykonany ze światła? :  Emitował światło moim zdaniem

7 ) Czy emitował dźwięki ? : Żadnego dźwięku nie słyszałem, wokół mnie była cisza, żadnego ruchu pojazdów

 8) Jak obiekt zniknął?  : nie wiem. Kiedy doszedłem do domu zawołałem Żonę żeby przyszła zobaczyć ale już tego zjawiska nie było

9) Ile trwała obserwacja ? : 12 - 15 minut

10) Czy mogło być więcej świadków?  : Niestety wokół mnie nikogo nie było a Żona już nie zdążyła

11) Pozorna odległość obserwatora od obiektu : Moim zdaniem był na wysokości 3-4 km nad Ziemią.

12) Jakie emocje towarzyszyły ?  : zaciekawienie

Relacja obserwatora :

Zauważyłem ten obiekt będąc na łące wielkości ok.1.5 ha nieoświetlonej. Patrzyłem w bezchmurne niebo i liczyłem samoloty przelatujące na niebie. W taką gwieździstą noc widać je wyraźnie. Pomarańczowe światło dostrzegłem prawie nade mną i nie poruszało się wcale. Szybko sprawdziłem gdzie jest Mars i zacząłem nasłuchiwać czy to nie helikopter. Była totalna cisza. Obiekt ruszył na północ ale zaczął robić zygzaki, również, może po 500 metrów? Nie znam wysokości, trudno ocenić. Światło nie mrugało, było jednostajne i jasno pomarańczowe. Po 2,3 minutach byłem pewien, że to coś nieziemskiego bo żaden obiekt tak nie lata. Przynajmniej moja ziemska wyobraźnia tego nie ogarnia.


Opracował Piotr Gadaj

Jeśli byłeś obserwatorem niezidentyfikowanego obiektu latającego lub innego tajemniczego zjawiska możesz napisać do mnie na priv na facebooku lub adres e-mail : ponury1@poczta.onet.eu



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz